Idea

Elbląg, to takie miasto, które podobno (podobno to przebadano i podobno to z badań tak wyszło) większości ludzi z niczym się nie kojarzy. I podobno to nawet lepiej, bo kiedy już się jednak kojarzy, to kojarzy się źle. 

Tak się jednak składa, że tu mieszkamy i nie dość, że sami sobie kojarzymy się nie najgorzej, to jeszcze miewamy całkiem przyzwoite skojarzenia z naszym miastem. Owszem śmieszy nas ono, a niekiedy i straszy, często irytuje, czasem zaskakuje, no ale - bez jaj - takie całkiem nijakie, to jednak chyba nie jest. 

Uzbrojeni w kamerę, mikrofon i aparat fotograficzny wyruszyliśmy to sprawdzić. Przyjęliśmy, że naszymi "ofiarami" padną mieszkańcy Elbląga związani jakoś z instytucjami, firmami, sklepami itd., które w swej nazwie mają "El". Bo - to taki lokalny koloryt - sporo tutejszych przedsięwzięć nazywa się mniej więcej właśnie jak "El-to i El-owo". Stąd nazwa niniejszego projektu. 

Spotykamy się i rozmawiamy z elblążanami. Nagrywamy obraz i dźwięk oraz robimy zdjęcia. Na koniec zmontujemy z tego film i przygotujemy wystawę fotograficzną. Zajmie nam to cały rok, a póki co będziemy informować, jak nam idzie prowadząc niniejszy blog.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz